Lloret de Mar

07:57

Cześć, czołem kluski z rosołem !

Za dwa tygodnie rozpoczyna się rok szkolny ,a ja zebrałam się aby napisać post podsumowujący mój pobyt w Hiszpanii w Lloret de Mar.

Podróż zaczęła się 28 lipca o 2 w nocy kiedy, pędziłam do Warszawy ,by zdążyć na zbiórkę przed autokarem, który miał mnie dowieźć do upalnej Hiszpanii.

Jechałam sama to też, bardzo się denerwowałam ,że nikogo nie poznam, jednak teraz przyznaję,że nie potrzebnie się zamartwiałam. Po pierwszym przystanku poznałam dwie cudowne dziewczyny- więc jeśli to czytają to pozdrawiam gorąco.

Po 32 godzinnej jeździe staliśmy przed autokarem czekając na walizki aby przebyć kawałek drogi do hotelu.

Właściwie pierwsze 3 dni zajęły mi na zapoznaniu się z uczestnikami i moimi współlokatorkami, które są prze kochane i nie mogłam wymarzyć sobie lepszej ekipy.

Tak jak pisałam ,pierwsze trzy dni zapoznawałam się ze wszystkimi ,ale także mieliśmy spotkanie z ambasadorami - w przypadku 4 turnusu była to Angelika-littlemooonster96 i bracia Zdrójkowscy.

Plaża i czas wolny ...gdzie z dziewczynami chodziłyśmy na basen i na miasto. Nie mogę nie wspomnieć o niezapomnianej wycieczce na pool party - sand dance razem z naszymi ambasadorami- serdecznie pozdrawiam Angelikę, którą udało nam się wyrwać aby z nami potańczyła! Na zakończenie pool party pożegnałyśmy się z lm96, która następnego dnia już wyjeżdżała z Lloret.

W połowie obozu poznałyśmy paczkę mega pozytywnych i zakręconych dziewczyn ,więc wszystko układało się po mojej myśli.

Do Barcelony zawitałyśmy prawie całą paczką.

To miasto jest tak piękne, zakochałam się w nim, to prawda co mówią, że Barcelona tętni swoim życiem.

Nigdy nie byłam tak zachwycona miastem,zabytkami,czy nawet galerią handlową.

Zwiedziłyśmy Camp Nou, punkty widokowe, port, Sagradę Familę,magiczne fontanny i tak minęła cała wycieczka.

Po raz pierwszy fun club zorganizował Flash mob wieczorem, gdzie miałyśmy przyjemność, także spotkać Julkę z kanału- Sweet Heart (też gorąco pozdrawiam ahhah).

No i właściwie pod koniec obozu zawiązaliśmy całą naszą paczkę ,w której aktualnie jest 13 osób: Natalia,Weronika,Ania,Kalina,Lara,Adam,Konrad,Sebastian,Kacper,Wiktoria,Arleta,Klaudia.

Tak właśnie minął mi czas w słonecznej Hiszpanii.

07.08 żegnaliśmy już LIoret, rozchodząc się do innych autokarów, trochę zawiedzeni, iż tak późno się zapoznaliśmy ,ale mamy nadzieję razem pojechać za rok na obóz.

I właśnie tak minęła mi cała podróż do Lloret de Mar.

Spędziliśmy razem tutaj naprawdę sporo świetnych chwil, a do domu wrócimy bogatsi o kolejne wspomnienia. One pozostaną z nami już na zawsze.

Podsumowując obóz, przede wszystkim mogę powiedzieć, że zwiedziłam sporo interesujących miejsc. Poznałam świetne osoby ,a to chyba najważniejsze.

Do napisania !