Gimnazjum jest to okres kiedy przechodzisz z wesołej podstawówki do poważniejszego gimnazjum.W pierwszym dniu wchodzisz do budynku, nauczyciele opowiadają o szkole bla bla bla bla.
Budynek w środku jest paskudny , wygląda jak szpital.Pomimo tego rozmawiasz wesoło z przyjaciółmi .Kiedy kończy się apel szkolny, itd wracasz do domu.Pakujesz się chętnie do szkoły.Jednocześnie jesteś pełna obaw i pytań:" Co będzie? , Będę miała przyjaciół?."Wyszykowana siadasz na kanapie albo idziesz na dwór. Odpoczywasz..Wracasz zadowolona, Wracasz do rutyny, pędzącego koła.Idziesz spać. Następnego dnia budzi cię alarm w telefonie.Ogarniasz się szybko, jesz śniadanie, przelotnie żegnasz się z rodzicami.Zaczynasz nowy ETAP zwany- GIMNAZJUM.Wchodzisz do budynku,zmieniasz buty,witasz się ze znajomymi twarzami.Czujesz wzrok innych, wyobrażasz sobie jak cię obgadują i śmieją się z ciebie . Pierwsza lekcja jest Okey.Następnie przerwa ktoś powiedział coś tak zabawnego , że cała klasa wybuchła śmiechem. Normalne zachowanie ale WEDŁUG CIEBIE.Jakieś dziewczyny drą się na was "Cisza, to nie podstawówka", wy milkniecie czujecie się nieswojo .Przechodzisz przez korytarz do sklepiku, zastanawiasz się co kupić, nagle ktoś woła do ciebie po imieniu.
Nikogo nie widzisz, idziesz dalej lecz obrazujesz już sobie jak cię obgadują.Pomimo tego olewasz głosy i obrazy w głowie.Siadasz pod salą i lustrujesz dziewczyny,niektóre lekko pomalowane, markowe ciuchy- to podstawa, a buty oczywiście z jak najwyższej półki.W końcu ty wpadasz w tą paranoję codziennie ubierasz się ładnie, starasz się aby wszystko do siebie pasowało, nakładasz tonę makijażu lub perfum -uwaga jest skierowana do dziewczyn .Oczywiście możesz to robić ale DLA SIEBIE .NIE DLA LANSU czy tak zwanego fejmu!!.Stajesz się pacynką, ludzie tobą manipulują.Jeśli jesteś silna zdejmij maskę, która jest tak uciążliwa.Miej gdzieś co inni sądzą o tobie.Ważne żebyś ty się doceniała i czuła się dobrze w swoim ciele!.Robiła wszystko dla siebie dla własnej satysfakcji a nie dla innych, nie daj się nikomu obrażać czy wpływać na swoje życie .
Gimnazjum to czas kiedy wszystko się zmienia, nawet my. Myślimy, że jesteśmy dorośli, ludzie, którzy nas otaczają zmuszają nas do bycia innym, do bycia tym fajnym z pełną ilością fejmy. Jeżeli nie będziemy mięć superstarów na nogach, Iphona w ręce, i czapki z nike na głowie to będziemy odrzucani przez rówieśników. Dltego czasem marzę o podstawówce. Super napisany wpis, wiesz o czym chcesz mówić, rób to dalej- obserwuję!
Naprawdę świetny post, trzyma w napięciu, a koniec nieoczekiwany! W szkole staram się wyglądać ładnie, ale czasem są takie dni kiedy stoję przed szafą i nie wiem co założyć. Biorę pierwsze lepsze ciuchy i jakoś mam to gdzieś co inni sobie pomyślą. Szkoda tylko, że niektórzy nie wyobrażają sobie wyjść z domu bez makijażu i markowych ubrań. :( viksonik.blogspot.com
ja okres gimnazjum ''przeżyłam'' bardzo dobrze.Dziewczyny u mnie nie zwracały aż tak uwagi na markowe ubrania i ciesze się z tego. julie-s-world.blogspot.com
Świetny post. Przyznam szczerze, że to wszystko co napisałaś pasuje nawet do opisu pierwszych dni w szkole ponadgimnazjalnej ;) http://dominatt.blogspot.com/
Świetny post! Niedługo idę do gimnazjum i muszę się przyznać, że trochę się tego boję. Ten wpis idealnie obrazuje to, co się tam dzieję. Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :*
Hej Nazywam się Paulina mam 16 lat i Mieszkam w Polsce dokładnie pod Warszawą.Moimi ulubionymi zajęciami które robię w wolnym czasie to fotografia,rysowanie,projektowanie. Kontakt: paulineblog@wp.pl
7 komentarze
Gimnazjum to czas kiedy wszystko się zmienia, nawet my. Myślimy, że jesteśmy dorośli, ludzie, którzy nas otaczają zmuszają nas do bycia innym, do bycia tym fajnym z pełną ilością fejmy. Jeżeli nie będziemy mięć superstarów na nogach, Iphona w ręce, i czapki z nike na głowie to będziemy odrzucani przez rówieśników. Dltego czasem marzę o podstawówce.
OdpowiedzUsuńSuper napisany wpis, wiesz o czym chcesz mówić, rób to dalej- obserwuję!
Zapraszam --> hot-schot.blogspot.com
Naprawdę świetny post, trzyma w napięciu, a koniec nieoczekiwany! W szkole staram się wyglądać ładnie, ale czasem są takie dni kiedy stoję przed szafą i nie wiem co założyć. Biorę pierwsze lepsze ciuchy i jakoś mam to gdzieś co inni sobie pomyślą. Szkoda tylko, że niektórzy nie wyobrażają sobie wyjść z domu bez makijażu i markowych ubrań. :(
OdpowiedzUsuńviksonik.blogspot.com
ja okres gimnazjum ''przeżyłam'' bardzo dobrze.Dziewczyny u mnie nie zwracały aż tak uwagi na markowe ubrania i ciesze się z tego.
OdpowiedzUsuńjulie-s-world.blogspot.com
Świetny post. Przyznam szczerze, że to wszystko co napisałaś pasuje nawet do opisu pierwszych dni w szkole ponadgimnazjalnej ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dominatt.blogspot.com/
Właśnie teraz z perspektywy czasu widzę, że gimnazjum to głupota. Dopiero prawdziwe życie widzi się później! Ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
Gimnazjum to czas bycia ostro nieodpowiedzialnym! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://werablogerkaa.blogspot.com/
Świetny post! Niedługo idę do gimnazjum i muszę się przyznać, że trochę się tego boję. Ten wpis idealnie obrazuje to, co się tam dzieję. Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :*
OdpowiedzUsuńcommon-girl-blog.blogspot.com